Telosa. Zrównoważone miasto przyszłości

Bjarke Ingels, architekt znany z żywego zainteresowania kwestiami zmian klimatycznych oraz przeludnienia miast, prezentuje projekt miasta Telosa. Nowy ośrodek miejski, który ma powstać na pustyni w zachodniej części Stanach Zjednoczonych, jest finansowany przez przedsiębiorcę Marca Lore'a.

Miasto Telosa, które zostanie zbudowane od zera na jednej z pustyń Stanów Zjednoczonych, zajmie aż 150 000 akrów powierzchni. Jak twierdzą twórcy, liczba mieszkańców miasta ma wynosić 50 000 tys. już po 30 latach od zbudowania aglomeracji. „Naszą wizją jest stworzenie nowego miasta w Ameryce, które wyznaczy globalny standard życia w miastach, da pole potencjałowi mieszkańców i stanie się dobrą perspektywą dla przyszłych pokoleń” – piszą twórcy projektu.

„Istnieje skończona ilość ziemi i ta ziemia została zajęta wiele pokoleń temu – powstały społeczności, pieniądze z podatków zostały wykorzystane do inwestowania w ziemię, a zatem jej wartość z czasem rosła, a właściciele ziemscy nie musieli niczego produkować ani podejmować żadnego ryzyka. Ta ziemia z jałowego kawałka pustyni może stać się współczesnym miastem wartym miliardy, a nawet biliony ” – mówi Lore.

Przedsiębiorca określa swoją inwestycję jako „najbardziej zrównoważone miasto na świecie”. Podkreśla, że każdy element miasta został zaprojektowany przez studio BIG tak, aby służyć jak najwydajniej i jak najdłużej, bez szkody dla społeczeństwa i środowiska. „Wyobraź sobie, ile możliwości zyskujemy dzięki zrównoważonym materiałom budowlanym, pojazdom i samolotom elektrycznym, zrównoważonej dostawie materiałów” – dodaje.