Warsaw Spire rośnie z tygodnia na tydzień
Budynek Warsaw Spire mający docelowo osiągnąć wysokość 49 pięter rośnie w tempie jednej kondygnacji tygodniowo. W ubiegłym tygodniu zrównał się z 55 m budynkami bocznymi.
Konkurs na przebudowę stadionu ogłosiły byłe już władze Szczecina, jako zarządca i inwestor stadionu im. Floriana Krygiera, siedziby klubu Pogoń Szczecin. W warunkach projektowych zaznaczono wytyczne dotyczące dostosowania obiektu do obecnych wymagań sportu. Przebudowie mają podlegać wszystkie elementy wchodzące w skład stadionu. Uwzględniono również dobudowę nowych, uzupełniających kompleks sportowy w podstawowe zaplecze socjalne i rekreacyjne.
Jury wyróżniło cztery prace które oceniane były pod względem walorów architektonicznych, funkcjonalności oraz realności w kontekście finansowym. Zostały one wyłonione spośród dziewiętnastu nadesłanych prac.
Za najciekawszy projekt został uznany ten opracowany przez Janusza Pachowskiego z Izabelina. Praca ta została wybrana za najlepszy bilans pomiędzy jakością a ekonomiką rozwiązań. Doskonale nawiązała ona do początkowych założeń projektowych i nadała stadionowi zupełnie nową jakość.
Projekt ten nadaje stadionowi nową tożsamość i pozwala na stworzenie rozpoznawalnego znaku miasta. Na stadionie zmieścić ma się prawie 20 tysięcy osób. Trybuny nakryte są szklanym dachem a sam stadion nadal będzie w kształcie podkowy.
Drugie miejsce zajął projekt pracowni Bauren Piotra Renke. Postanowił on nakryć trybuny białym dachem.
Trzecie miejsca zająć projekt konsorcjum Urbicon Sp. z o.o. i PG Projekt za minimalistyczną wizję stadionu. Wyróżnienie przyznano projektowi autorstwa konsorcjum Magma Architecture GmbH i Hoppold Ingenieurbüro GmbH, na uwagę zasłużył falujący dach, który swym organicznym kształtem doskonale wpasował się w otoczenie, jednak kolejnym razem przewyższyły względy ekonomiczne.
Budynek Warsaw Spire mający docelowo osiągnąć wysokość 49 pięter rośnie w tempie jednej kondygnacji tygodniowo. W ubiegłym tygodniu zrównał się z 55 m budynkami bocznymi.
Decyzja o udziale Polski w Wystawie Światowej w Mediolanie została podjęta wyjątkowo późno, bo zaledwie półtora roku przed otwarciem tej prestiżowej imprezy. W porównaniu z poprzednią edycją to o kilkanaście miesięcy mniej na przygotowania. W 2010 roku polską ekspozycję zobaczyło ponad 8 milionów zwiedzających, a zdjęcia zainspirowanej ludową wycinanką elewacji były reprodukowane w mediach na całym świecie. Czy wciąż mamy szansę na powtórzenie tego sukcesu, skoro konkurs na projekt architektoniczny pawilonu jest nadal nierozwiązany, a do otwarcia imprezy zostało już mniej niż 12 miesięcy?
Tandetne reklamy, pokrzywione szyldy, koślawe napisy, obciachowa typografia – trudno było doprawdy przewidzieć, że taki zestaw zdoła przyciągnąć tłumy warszawiaków… Nowa wystawa stołecznego MSNu podejmująca trudny i coraz głośniej dyskutowany problem obecności (i jakości reklamy) w przestrzeni publicznej robi jednak prawdziwa furorę.
Już w przyszły wtorek będzie miało premierę polskie wydanie „Pełni Architektury” Waltera Gropiusa. Wszystko wskazuje na to, że książka, podobnie jak wydane kilka miesięcy temu przez Centrum Architektury eseje Adolfa Loosa i Le Corbusiera, skazana jest na rynkowy sukces. Grono miłośników architektury wyszło już dawno poza mury politechnik i uniwersytetów, a fundamentalne, wydawałoby się trącące myszką teksty, znajdują coraz szersze grono odbiorców.
Komentarze
Architectu moderuje komentarze do ułatwiania świadomej, merytorycznej, cywilnej rozmowy. Obraźliwe, bluźniercze, autopromocyjne, wprowadzające w błąd, niespójne lub nietypowe komentarze zostaną odrzucone. Moderatorzy pracują w godzinach pracy i akceptują tylko komentarze napisane w języku polskim.