Na jednej z wsi w województwie lubelskim, nieopodal Lubartowa, powstał wyjątkowy projekt studia 04 Architekci. Projektanci i inwestorzy wykazali się ogromną otwartością i kreatywnością, Dom Wiatrak do złudzenia przypomina bowiem stary wiejski młyn.
Idea Domu Wiatraka żyła w wyobraźni Tomasza Padło i Michała Kucharskiego od lat. Swoją wizję nowoczesnego domu stylizowanego na wiekowy młyn prezentowali na międzynarodowych konkursach. W roku 2014 architekci została ona dostrzeżona przez jury konkursu Contemporary House, które przyznało Padle i Kucharskiemu wyróżnienie. Ich projekt musiał jednak poczekać na inwestorów wystarczająco otwartych na tak oryginalną koncepcję architektoniczną. „Powstanie tego budynku jest połączeniem śmiałego i nowatorskiego pomysłu projektowego, warsztatu technicznego, a także odważnego podejścia Inwestora” – podkreślają architekci. Nad rozwojem projektu wraz z dwoma architektami pracowali Sylwia Ciesielska i Mateusz Piwowarski.
Dom Wiatrak przypomina zbudowany przed wiekiem wiejski młyn. Architekci postawili na użycie na elewacji drewna odzyskanego z rozbieranej konstrukcji, dzięki czemu stylizacja domu na nadgryziony zębem czasu wypada niezwykle wiarygodnie. Z „architektonicznego recyklingu” pochodzą także koło paleczne oraz kozioł, które nadają całości niepowtarzalnego charakteru.
„Wykończenie budynku to połączenie starego z nowym, historii i nowoczesności. Na elewacji użyto desek ze starej konstrukcji. Nowe deski zostały częściowo opalone ogniem. W niektórych miejscach przebija się drugi ważny materiał — żelbet. To on „dźwiga” budynek i okala utworzony wokół niego nasyp. Kolejnym jest szkło. Wykorzystane najbardziej na parterze, w części podziemnej i na antresoli. Pozwoliło to otworzyć wnętrze na otaczającą naturę i rolę. W wyższych partiach budynku zastosowano wysokie pionowe okna. Taki zabieg pozwolił wtopić im się w powtarzalny rytm elewacyjnej deski. Jako pokrycie dachowe zastosowano gont drewniany. Ciekawym pomysłem Inwestora na ogrodzenie posesji jest wykorzystanie starych podkładów kolejowych jako słupków przęseł” – opisują architekci.
James Stewart Polshek, partner założyciel studia James Stewart Polshek Architect, które z biegiem czasu zmieniło się w Ennead Architects, zmarł w wieku 92 lat. Architekt pozostawił po sobie wiele wyjątkowych projektów, które na nowo zdefiniowały architekturę użytku publicznego.
Projekt Camden Highline, który ma na celu przekształcenie nieużywanego odcinka wiaduktu kolejowego w nowy park i trasę spacerową, został zgłoszony do zatwierdzenia przez władze Londynu. Stworzenie wizji zostało powierzone zespołowi kierowanemu przez architektów z James Corner Field Operations, w skład którego wchodzą vPPR Architects, Hew Locke, organizacja Street Space i projektant zieleni Piet Oudolf.
Chińskie studio architektoniczne MAD opublikowało wizualizacje projektu The Eyes of Sanxingdui, zespołu drewnianych budynków, które powstaną dla Muzeum Sanxingdui w Guanghan City w Chinach.
Duńskie studio architektoniczne BIG zaprojektowało fabrykę dla producenta mebli Vestre. Inwestycja powstanie w jednym z norweskich lasów w miejscowości Magnor. Zgodnie z tym, co mówią architekci, fabryka będzie najbardziej przyjaznym środowisku budynkiem przemysłowym na świecie.
Komentarze
Architectu moderuje komentarze do ułatwiania świadomej, merytorycznej, cywilnej rozmowy. Obraźliwe, bluźniercze, autopromocyjne, wprowadzające w błąd, niespójne lub
nietypowe komentarze zostaną odrzucone. Moderatorzy pracują w godzinach pracy i akceptują tylko komentarze napisane w języku polskim.
comments powered by Disqus
Newsletter Architectu
Otrzymuj informację o nowych wpisach, produktach, wywiadach.
Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce lub konfiguracji usługi.
Komentarze
Architectu moderuje komentarze do ułatwiania świadomej, merytorycznej, cywilnej rozmowy. Obraźliwe, bluźniercze, autopromocyjne, wprowadzające w błąd, niespójne lub nietypowe komentarze zostaną odrzucone. Moderatorzy pracują w godzinach pracy i akceptują tylko komentarze napisane w języku polskim.