Przystań kajakarska w Tychach

Część z nas ma już wakacje, inni wciąż czekają na upragniony urlop, kolejni natomiast przygotowują się do powrotu do obowiązków po tygodniach odpoczynku. Ci, którzy najbardziej cenią sobie aktywnie spędzany czas wolny, na pewno dobrze znają realia przystani kajakarskich. Niewygodne, źle zaprojektowane – o ile w ogóle można mówić o projektowaniu – często wręcz prowizoryczne. Ciekawym przykładem na dobrze zaprojektowaną przystań kajakarską jest niedawno opublikowana wizja studia Pracowni RS+ Robert Skitek.

„Jako autorom promenady zależało nam, aby była ona kontynuowana aż do planowanej dalej mariny żeglarskiej. W konsekwencji tego założenia nowa przystań kajakowa staje się jej częścią” – mówią architekci z RS+ o projekcie przystani kajakarskiej MOSM w Tychach. Budynek został podzielony na dwie części – szkoleniową i magazynową. Ta druga jest częściowo „zatopiona” w otaczającym przystań krajobrazie. Dzięki odpowiedniemu projektowi zdaje się wyrastać z pagórka. Część pomieszczeń należących do sekcji szkoleniowej wizualnie otworzono na krajobraz jeziora i prowadzącą jego brzegiem promenadę.

Przystań zaoferuje bywalcom jeziora Paprocańskiego również przestrzeń do odpoczynku i relaksu. Niepokryta roślinnością część budynku została zaprojektowana tak, by pełnić również rolę schodów. Pokryta drewnem, doskonale zgrywa się z otoczeniem naturalnym. Co istotne, schody mogą być również wykorzystywane jako trybuny podczas zawodów kajakarskich.