Casa Milà
Casa Milà, zwana popularnie kamieniołomem (La Pedrera), uznawana jest za najdojrzalsze i najdoskonalsze świeckie dzieło wybitnego katalońskiego architekta i inżyniera - Antonio Gaudíego.
Jeden z wiodących deweloperów na rynku trójmiejskim – Inpro SA, sprzedał 214 domów na Osiedlu Nowiec. W aktualnej ofercie pozostał ostatni dom wolnostojący z przepięknym widokiem na morenowe wzgórza i las.
Taka informacja w dzisiejszych czasach jest niespotykana, jednak jak widać nadal się zdarza.
Osiedle Nowiec, zaprojektowane z myślą o mieszkańcach, którzy cenią aktywny wypoczynek w bliskim kontakcie z przyrodą, to kompleks domów jednorodzinnych, bliźniaczych i szeregowych w Gdańsku Matemblowo przy ul. Dolne Młyny. Domy znajdują się w doskonałym miejscu przy Trójmiejskim Parku Krajobrazowym, w dolinie Rzeki Strzyży, z przepięknym widokiem na lasy i morenowe wzgórza. Lokalizacja gwarantuje doskonały dojazd do centrum Gdańska, Wrzeszcza i Oliwy. Cała inwestycja obejmuje 215 domów, z czego w sprzedaży pozostał już tylko jeden wolnostojący dom. Od południowego wschodu wokół domu rozciąga się duży taras i przestronne okna. Całkowity koszt nieruchomości to 1.550.000 zł brutto. Powierzchnia całkowita domu razem z garażem i tarasem wynosi 212,9 mkw. i stoi na działce o powierzchni 651,9 mkw. Całe osiedle jest ogrodzone i monitorowane, deweloper zadbał również o tereny zielone, plac zabaw oraz wielofunkcyjne boisko.
W aktualnej ofercie domów jednorodzinnych Inpro SA znajdują się również domy na osiedlu Golf Park przy jeziorze Tuchomskim oraz na osiedlu Wróbla Staw domy przy jeziorze Wróbla Staw.
Casa Milà, zwana popularnie kamieniołomem (La Pedrera), uznawana jest za najdojrzalsze i najdoskonalsze świeckie dzieło wybitnego katalońskiego architekta i inżyniera - Antonio Gaudíego.
Przeprowadzony przez Amédée Ozenfanta i Le Corbusiera w trzeciej dekadzie XX w. spektakularny zamach artystyczny na kanony budownictwa europejskiego spowodował niemal natychmiastowy wysyp budynków skonstruowanych według słynnych pięciu zasad "współczesnej architektury". Niespełna sześć lat po ogłoszeniu przez ekscentrycznego Szwajcara biblii nowoczesności - Vers une architecture (1923), polscy orędownicy architektury awangardowej doczekali się pierwszych rodzimych, w pełni modernistycznych realizacji.
Decyzja o udziale Polski w Wystawie Światowej w Mediolanie została podjęta wyjątkowo późno, bo zaledwie półtora roku przed otwarciem tej prestiżowej imprezy. W porównaniu z poprzednią edycją to o kilkanaście miesięcy mniej na przygotowania. W 2010 roku polską ekspozycję zobaczyło ponad 8 milionów zwiedzających, a zdjęcia zainspirowanej ludową wycinanką elewacji były reprodukowane w mediach na całym świecie. Czy wciąż mamy szansę na powtórzenie tego sukcesu, skoro konkurs na projekt architektoniczny pawilonu jest nadal nierozwiązany, a do otwarcia imprezy zostało już mniej niż 12 miesięcy?
Już w przyszły wtorek będzie miało premierę polskie wydanie „Pełni Architektury” Waltera Gropiusa. Wszystko wskazuje na to, że książka, podobnie jak wydane kilka miesięcy temu przez Centrum Architektury eseje Adolfa Loosa i Le Corbusiera, skazana jest na rynkowy sukces. Grono miłośników architektury wyszło już dawno poza mury politechnik i uniwersytetów, a fundamentalne, wydawałoby się trącące myszką teksty, znajdują coraz szersze grono odbiorców.
Komentarze
Architectu moderuje komentarze do ułatwiania świadomej, merytorycznej, cywilnej rozmowy. Obraźliwe, bluźniercze, autopromocyjne, wprowadzające w błąd, niespójne lub nietypowe komentarze zostaną odrzucone. Moderatorzy pracują w godzinach pracy i akceptują tylko komentarze napisane w języku polskim.