Dziedzictwo Stanisława Niemczyka, czyli 4 najciekawsze projekty sakralne polskiego Gaudiego
Dziedzictwo Stanisława Niemczyka, czyli 4 najciekawsze projekty sakralne polskiego Gaudiego
Stanisław Niemczyk, ojciec współczesnej polskiej architektury sakralnej, zmarł 13 maja 2019 r., pozostawiając po sobie imponującą spuściznę artystyczną oraz rzeszę entuzjastów swojej twórczości. Dzisiaj zaprezentujemy 4 najważniejsze projekty kościołów, które na przestrzeni kilku dekad zrealizował urodzony w Czechowicach-Dziedzicach "Gaudi znad Wisły".
1. Kościół Ducha Świętego w Tychach (1978-82)
Ten charakteryzujący się oryginalnym, przypominającym namiot dachem kościół parafialny usytuowany jest przy ulicy Myśliwskiej 43, w dzielnicy Żwaków w Tychach. Za koordynacje wszelkich działań związanych z powstaniem konstrukcji odpowiedzialny był ówczesny tyski proboszcz Ks. Franciszek Resiak, który 20 lipca 1976 r. uzyskał pozwolenie na jej wzniesienie.
Działka pod budowę świątyni (0,7 ha) została podarowana Kościołowi przez rodziny Kściuczyków oraz Jarzynów. Również działania inżynieryjne oraz projektowe, za które odpowiedzialni byli m.in. Jerzy Maniura i Janina Osoba wykonano nieodpłatnie.
Ostatecznie 9 maja 1978 r. po ponad osiemnastu miesiącach przygotowań ruszyły właściwe prace budowlane, nad którymi czuwał autor głównego projektu - Stanisław Niemczyk. Jego wizja nowego tyskiego kościoła silnie nawiązywała do klasycznej architektury kościołów drewnianych. Już 25 lutego 1979 r. biskup Herbert Bednorz poświęcił kamień węgielny, zaś właściwie poświęcenie gotowego już kościoła odbyło się 11 września 1982 r.
Powierzchnia całkowita świątyni wynosi 1425 m², zaś mieszczącej się w jej podziemiach kaplicy dziennej pod wezwaniem NMP Jasnogórskiej - 240 m². Dzieło Niemczyka budziło początkowo spore kontrowersje wśród wiernych, jednak z czasem jego niepowtarzalny styl zyskał wielu entuzjastów. Kształt bryły wykonanego z cegły kościoła nawiązuje do "pierwszej świątyni ludu wybranego" i jest jego główną ozdobą, nasuwając wiele, również orientalnych, skojarzeń. Na wierzchołku przysadzistego dachu ustawione są cztery niewielkich rozmiarów krzyże.
Na szczególną uwagę zasługuje bogata w szczegóły architektura wnętrza świątyni. Na jej suficie widnieją malowidła stwarzające sakralną atmosferę, a całość wnętrza nasyca oryginalnie wykorzystana symbolika krzyża.
Kościół Ducha Świętego w Tychach został wyróżniony I nagrodą Stowarzyszenia Architektów Polskich za architekturę (1983), Nagrodą Błogosławionego Brata Alberta (1988) dla architekta Stanisława Niemczyka i ks. Franciszka Resiaka za "konsekwentne realizowanie projektu" oraz Nagrodą im. doc. Tadeusza Jodkiewicza, "za udaną architekturę sakralną" (1988).
2. Kościół Jezusa Chrystusa Odkupiciela w Czechowicach-Dziedzicach (1995-99)
W związku ze stale rosnącą liczbą wiernych, przedstawiciele episkopatu uznali, że w miejsce starej świątyni musi powstać nowa. Projekt mający spełniać wymagania powiększającej się parafii powierzono uznanemu już wówczas Stanisławowi Niemczykowi, który w pierwszych dniach stycznia 1995 r. zaprezentował makietę świątyni. 7 marca tego samego roku złożono oficjalną dokumentację projektu Komisji do spraw Budownictwa i Sztuki Sakralnej przy Kurii Diecezjalnej w Bielsku-Białej, która zanegowała koncepcję architekta. Po ponownym rozpatrzeniu, 28 czerwca 1995 r. wyrażono oficjalną zgodę na powstanie kościoła.
Przed Niemczykiem, który niegdyś należał do tutejszej wspólnoty parafialnej, postawiono zadanie trudne. Prostokątna działka przeznaczona pod budowę kościoła była stosunkowo niewielkich rozmiarów, co ograniczało kreatywność architekta. Dodatkowo położona była w zagłębieniu terenu. Niemczyk musiał więc pieczołowicie wykorzystać każdy dostępny centymetr działki. W sierpniu 1995 r. rozpoczęła się budowa obiektu. Równolegle trwała rozbiórka starej świątyni powstałej w roku 1929. 5 listopada 1995 r. poświęcono symboliczny kamień węgielny, zaś 29 października 2000 r. kościół oficjalnie został oddany do użytku (praktycznie w 1999 r. był już gotowy).
Zaprojektowany na planie trójkąta ceglany kościół swoim kształtem nawiązuje do triady. Składa się z trzech wież: dwóch identycznych, bocznych, mających symbolizować czas trwania chrześcijaństwa oraz z niższej przysadzistej wieży, stanowiącej również wejście główne. Na jej wierzchołku znajduje się charakterystyczny krzyż z pastorału Jana Pawła II.
Kościół Jezusa Chrystusa Odkupiciela w Czechowicach-Dziedzicach można nazwać dziełem skromnym i eleganckim, wtapiającym się wręcz w krajobraz stworzony przez liczne domki jednorodzinne znajdujące się nieopodal. Jego architektoniczną elegancję doceniło jury nagrody przyznawanej przez Wojewodę Śląskiego, Architekta Wojewódzkiego i Stowarzyszenie Architektów Polskich – Oddział w Katowicach (Grand Prix w 1999 r.). Budynek otrzymał także Nagrodę honorową Marszałka Województwa śląskiego i katowickiego Oddziału Stowarzyszenia Architektów Polskich za najlepszą przestrzeń publiczną zrealizowaną w 1998 roku.
3. Kościół Bożego Miłosierdzia w Krakowie (1990–1994)
Kościół Bożego Miłosierdzia usytuowany jest na tzw. Osiedlu Oficerskim, przy ulicy bp. W. Bandurskiego 12, w pobliżu Ronda Mogilskiego. Pierwsze plany zbudowania świątyni datuje się na 1982 r., jednak ówczesne władze nie dopuściły do jej powstania. Dopiero w 1990 r., dzięki darowiźnie prezydenta RP na uchodźstwie Edwarda Raczyńskiego, ruszyły pierwsze prace budowlane.
Za projekt budynku odpowiedzialni byli Stanisław Niemczyk i Marek Kuszewski. Architekci stworzyli nowoczesną, postmodernistyczną konstrukcję. Dzięki skomplikowanej, zagmatwanej architekturze kościół otacza aura tajemniczości. Do jego budowy użyto głównie wypalanej cegły (zdecydowanie ulubiony materiał Niemczyka) oraz drewna, żelbetu i ocynkowanej blachy (dachy).
Otoczony ceglanym murem kościół powstawał w latach 1990-1994. Wieńczy go trójczłonowa wieża. Na uwagę zasługują również sprytnie wtopione w konstrukcję kamienie pochodzące ze średniowiecznej ulicy Kanonicznej, co nasuwa skojarzenia z szeroko pojętą sztuką kolażu.
4. Kościół św. Franciszka z Asyżu i św. Klary w Tychach (2000-?)
Kościół św. Franciszka z Asyżu i św. Klary w Tychach to zdecydowanie jeden z najdonośniejszych projektów w karierze Stanisława Niemczyka. Obiekt zbudowany głównie z betonu oraz jasnego dolomitu osadzony jest na planie krzyża franciszkańskiego. 15 czerwca 1999 r. sam Jan Paweł II poświęcił symboliczny kamień węgielny pod nową świątynię.
Budowa kościoła wraz z klasztorem, usytuowanych przy skrzyżowaniu ulic Przemysłowej i Paprocańskiej w Tychach, rozpoczęła się 4 maja 2000 r. Od tego momentu obiekt znajduje się w ciągłej rozbudowie, w której uczestniczy cała wspólnota parafialna, co rodzi nieśmiałe skojarzenia ze słynną barcelońską świątynią Sagrada Familia Antonia Gaudiego.
Jeszcze przed początkiem właściwych prac, Niemczyk udał się w specjalną podróż do Asyżu, gdzie pieczołowicie zbadał wszystkie szczegóły konstrukcyjne Porcjunkuli św. Franciszka. I właśnie replika tej legendarnej kaplicy stała się pierwszym, kluczowym elementem nowej świątyni w Tychach. Z czasem architekt dobudował kolejne jej składowe: kościół dolny i górny, klasztor oraz kolumbarium.
W posiadającym drewniany sufit kościele górnym, znajduje się m.in. kaplica Matki Boskiej Bolesnej oraz kopia grobu św. Franciszka. Dolna część to przede wszystkim kopie kaplic z Asyżu, krypta oraz kaplica Boskiego Miłosierdzia.
Cały obiekt swoją architekturą silnie nawiązuje do średniowiecznych wzorców. Jego wizytówką są masywne, wysokie wieże (40 m) korespondujące ze znajdującymi się nieopodal wieżowcami. Dotąd ukończono dopiero cztery wieże. Piąta, stalowa i najwyższa (ma liczyć 70 m.), znajduje się wciąż w budowie.
Kościół św. Franciszka z Asyżu i św. Klary w Tychach otoczony jest kunsztownym murem. Z perspektywy laika ogrodzenie wydawać się może najmniej istotną częścią konstrukcji, ale dla urodzonego w Czechowicach-Dziedzicach architekta było "twarzą" świątyni. Mur, będący swoistym lustrem wnętrza kościoła, ma zachęcić postronnego obserwatora do przekroczenia granicy codzienności i zanurzenia się w tajemnicy sacrum.
Architekt
Perfekcjonizm oraz całkowite poświęcenie się każdemu nowemu projektowi. Kompromisy? Raczej nie. Dla Stanisława Niemczyka budowa była życiem, życie - budową. Pracę zaczynał zazwyczaj o świcie. Kończył, kiedy zmuszał go do tego sen. Tworzył przede wszystkim z myślą o człowieku. Pod tym względem przypominał wielkich renesansowych mistrzów, w swoich koncepcjach zresztą świadomie odwoływał się do wielowiekowej tradycji architektonicznej. Nie szukał na siłę rozwiązań nowatorskich, lecz bazował na klasycznych i sprawdzonych materiałach.
W szczególności ukochał cegłę, którą często porównywał do wypiekanego chleba. Chciał dzielić się nią z innymi, gdyż architektura była społeczną misją, a nie hermetyczną dziedziną przeznaczoną tylko dla wybranych. Dlatego zawsze przebywał na placu swojej budowy, angażując w nią społeczność lokalną. Rodzinna atmosfera podczas pracy była dla Niemczyka kwestią kluczową. Przecież tworzył głównie świątynie, miejsca dialogu. Jego zaangażowanie nigdy nie pozostawało bez odzewu - ludzie stawiali się licznie, żeby bezinteresownie pomóc i stać się częścią wyjątkowej wspólnoty. Praca stawała się więc rozwijającym doświadczeniem, a nie bezduszną katorgą.
Przyglądając się stworzonym przez Niemczyka świątynią odnosi się wrażenie, że każda z nich jest dziełem skończonym i odrębnym. Nie ma tu mowy o taśmowej powtarzalności sprawdzonych już rozwiązań. Łączy je niespotkana dbałość o detal oraz złożoność konstrukcji. Architekt lubował się w budowaniu struktur enigmatycznych, mających zaburzyć percepcję odwiedzających je ludzi oraz potęgować atmosferę świętości. Ich architektura zdaje się być odporna na wszelkie mody oraz nowinki - styl Niemczyka jest stylem uniwersalnym, naturalnie wynikającym z niezmienności ludzkiej natury.
Czy w domu czerpiącym z surowego stylu modernistycznego, można prawdziwie poczuć więź z naturą? Architekci z warszawskiego biura 81.waw.pl udowadniają, że można. Zaprojektowany przez nich Dom Polny zachowuje wszystko, co najlepsze w nowoczesnej architekturze, jednocześnie pozwalając mieszkańcom na doświadczenie spokoju, ciszy i błogości właściwych rustykalnemu, wiejskiemu otoczeniu.
Oto trzecia odsłona naszego zestawienia najlepszych dwunastu produktów do aranżacji i wykończenia wnętrz wybranych przez architektów i projektantów w konkursie Dobry Design 2020:
Architektura wnętrz to dziedzina dla tych, którzy chcą wykorzystać swój zmysł artystyczny w praktyczny sposób. Zawód ten polega na projektowaniu i aranżacji wnętrz budynków. Większości laików kojarzy się jednak głównie z projektowaniem domów i mieszkań dla majętnych inwestorów. Tymczasem architekt wnętrz bardzo często zajmuje się też znacznie ciekawszymi projektami. Przykłady? Centrum handlowe, biurowiec czy nawet… kościół. Dobrego specjalisty nie powinno przytłoczyć żadne wyzwanie. Ta praca wbrew pozorom wcale nie jest również prosta.
Zawód architekta jest uważany za prestiżowy, a w dodatku kusi ciekawymi perspektywami. Zdobywając wykształcenie w tym kierunku, można projektować różnego rodzaju budynki oraz przestrzenie, każdy architekt ma bowiem inną specjalizację. Można zajmować się tworzeniem projektów obiektów przemysłowych lub komercyjnych (stadiony, centra handlowe, kina, teatry, sale koncertowe itp.), a także domów mieszkalnych – zarówno tych wielo- jak i jednorodzinnych. Można również zająć się aranżacją wnętrz albo zagospodarowaniem przestrzennym całych dużych terenów, a nawet renowacją zabytków. Aby móc jednak zdecydować się na specjalizację, trzeba najpierw ukończyć studia wyższe.
Komentarze
Architectu moderuje komentarze do ułatwiania świadomej, merytorycznej, cywilnej rozmowy. Obraźliwe, bluźniercze, autopromocyjne, wprowadzające w błąd, niespójne lub
nietypowe komentarze zostaną odrzucone. Moderatorzy pracują w godzinach pracy i akceptują tylko komentarze napisane w języku polskim.
comments powered by Disqus
Newsletter Architectu
Otrzymuj informację o nowych wpisach, produktach, wywiadach.
Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce lub konfiguracji usługi.
Komentarze
Architectu moderuje komentarze do ułatwiania świadomej, merytorycznej, cywilnej rozmowy. Obraźliwe, bluźniercze, autopromocyjne, wprowadzające w błąd, niespójne lub nietypowe komentarze zostaną odrzucone. Moderatorzy pracują w godzinach pracy i akceptują tylko komentarze napisane w języku polskim.