Sanatorium w Paimio to przykład budynku przyjaznego środowisku naturalnemu. Nominowane do wpisania na listę światowego dziedzictwa UNESCO dzieło fińskiego mistrza zaskakuje nowatorskimi jak na swoją epokę rozwiązaniami technologicznymi.
Za Le Corbusierem
Ten wyjątkowy budynek usytuowany jest w niewielkim mieście Paimio, w południowo-zachodniej części Finlandii. Został zaprojektowany w 1929 r. przez wybitnego fińskiego architekta, Alvara Aalto. Cztery lata później, w 1933 r. obiekt został oddany do użytku i do początku lat sześćdziesiątych XX w. pełnił funkcję sanatorium dla gruźlików, kiedy to został przekształcony w szpital. Od 2014 r. służy jako centrum rehabilitacji dla dzieci, pozostając formalnie własnością szpitala uniwersyteckiego w Turku.
Aalto otrzymał prestiżowe zlecenie zaprojektowania Sanatorium dzięki zwycięstwu w konkursie architektonicznym. Podczas sporządzania planów budynku wzorował się głównie na pionierskich, modernistycznych pomysłach genialnego Le Corbusiera. Funkcjonalną, „maszynową” estetykę konstrukcji, wzbogacił jednak o kilka własnych rozwiązań, które były zapowiedzią wyklarowania się indywidualnego stylu, dążącego do syntetycznego podejścia do architektury.
Budownictwo zrównoważone
Ideą Aalto było zaprojektowanie budynku, który dzięki przemyślanej konstrukcji wspomagałby leczenie 296 pacjentów ośrodka. Traktował on swoje dzieło jako rodzaj kolejnego „instrumentu medycznego”, uwzględnił więc wszystkie istotne czynniki mogące sprzyjać leczeniu wówczas nieuleczalnej gruźlicy.
Nie przypadkiem Sanatorium usytuowane jest w bliskim sąsiedztwie lasu, tak żeby zachęcić kuracjuszy do odbywania częstych i długich spacerów oraz wdychania wysoko nasyconego tlenem powietrza. Z kolei dwa skrzydła budynku położone są wzdłuż osi północ – południe, co miało zapewnić optymalny dostęp promieni słonecznych do wszystkich pomieszczeń mieszkalnych. Dodatkowo, oparty na stalowej ramie konstrukcyjnej obiekt jest wysoki i wąski oraz posiada duże okna.
Również każdy szczegół wnętrza Sanatorium został pieczołowicie przemyślany. Aalto zadbał o bardzo wysoki standard sanitarny pomieszczeń dla pacjentów. Większość pokoi przeznaczonych jest dla maksymalnie dwóch osób. Posiadają one specjalnie zaprojektowane szafki oraz umywalki. Sufity zaś zostały pomalowane szaro-zieloną farbą; kolor ten miał działać relaksująco na pensjonariuszy. Ponadto na każdym piętrze budynku znajdują się obszerne balkony, które bez problemu są w stanie pomieścić pacjentów wraz z ich ruchomymi łóżkami.
„Design dla konesera” to jedno z wyróżnień, które może otrzymać produkt z branży budownictwa, architektury i wyposażenia. Nagroda jest jedną z młodszych, jednak wyróżnia ją fakt, że w większości przyznawana jest przez użytkowników nominowanych produktów. Najważniejsze jednak jest to, że samą ideą konkursu jest propagowanie doskonałego wzornictwa, które w polskim mniemaniu jest równoznaczne z luksusem, nowoczesnością i dobrym gustem.
Jedna z ikon dwudziestowiecznej inżynierii, Wieża Szukowa, już niebawem może zniknąć z pejzażu Moskwy. W lutym zapadła na centralnym szczeblu decyzja o rozbiórce prawie stuletniej metalowej konstrukcji. I chociaż Moskwiczanie niespecjalnie przejęli się zapowiedzią architektonicznych zmian, zawrzało na szczeblu międzynarodowym. W komitecie obrony Wieży Szukowa stoją nie tylko ludzie ze świata sztuki (żeby wymienić tu tylko dyrektora londyńskiej Tate sir Nicholasa Serotę i historyka Jean-Louis Cohena), ale i praktycy architektury: Norman Foster, Rem Koolhaas, Guy Nordenson czy Leslie E. Robertson.
Lato, choć nie to kalendarzowe, od kilku dni daje o sobie znać upiorną falą upałów. Gdzie mieszkańcy polskich miast szukają ochłody i orzeźwienia? Oczywiście przy zbiornikach wodnych i fontannach. Niestety, wydaje się, że spacer nad fontannę wiązać się może w naszym kraju nie tyle z wytchnieniem od żaru lejącego się z nieba, ile z estetycznym szokiem. Fontanna-piramida, która straszy przed krakowskim kościołem mariackim, obły potwór z łódzkiego Placu Dabrowskiego, czy (wisienka na torcie) stołeczny Multimedialny Park Fontann zapewnią wrażeń godnych hollywoodzkiego filmu grozy.
Podwarszawski Otwock dla każdego miłośnika architektury znaczy tyle do Świdermajer. Pensjonat Abrahama Gurewicza to jeden z najbardziej znanych budynków, niestety, ale jednocześnie jest on jednym z najbardziej zaniedbanych zabytków w Polsce. Jednak wydarzenia ostatnich dni dają nadzieję na powrót do świetności tego obiektu.
Komentarze
Architectu moderuje komentarze do ułatwiania świadomej, merytorycznej, cywilnej rozmowy. Obraźliwe, bluźniercze, autopromocyjne, wprowadzające w błąd, niespójne lub
nietypowe komentarze zostaną odrzucone. Moderatorzy pracują w godzinach pracy i akceptują tylko komentarze napisane w języku polskim.
comments powered by Disqus
Newsletter Architectu
Otrzymuj informację o nowych wpisach, produktach, wywiadach.
Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce lub konfiguracji usługi.
Komentarze
Architectu moderuje komentarze do ułatwiania świadomej, merytorycznej, cywilnej rozmowy. Obraźliwe, bluźniercze, autopromocyjne, wprowadzające w błąd, niespójne lub nietypowe komentarze zostaną odrzucone. Moderatorzy pracują w godzinach pracy i akceptują tylko komentarze napisane w języku polskim.