Fabryka obuwia Fagus
Fabryka obuwnicza Fagus, została zaprojektowana przez dwóch wybitnych niemieckich architektów, Waltera Gropiusa oraz Adolfa Meyera. Usytuowana jest w mieście Alfeld w Dolnej Saksonii.
Jeżeli wydaje się wam, że popularne przysłowie o szewcu, który chodzi bez butów, może funkcjonować w świecie architektury, to grubo się mylicie. Dla architekta własny dom mieszkalny staje się często odzwierciedleniem jego artystycznej wizji, niepodległą enklawą, w której może w pełni zaprezentować światu swoje twórcze "ja" bez potrzeby kompromisu z marudnym klientem czy wiecznie tnącym koszty deweloperem.
Lista domów stworzonych przez światowej sławy architektów na tzw. potrzeby własne może przyprawić o zawrót głowy. Frank Lloyd Wright, Charles i Ray Eamesowie, Phillip Johnson, Walter Gropius czy Oscar Niemeyer zaprojektowali budynki, które stały się prawdziwymi ikonami architektury i do dziś odwiedzane są przez rzesze turystów. Również w Polsce znajdziemy wiele interesujących "domów architektów", chociażby usytuowany przy ul. Niegolewskiego 8 w Warszawie Dom Barbary i Stanisława Brukalskich czy położony w Szuminie Dom Zofii i Oskara Hansenów.
W 2016 r. do tego znamienitego grona dołączył założyciel pracowni KWK Promes, jeden z najbardziej znanych i cenionych na świecie polskich architektów, Robert Konieczny, który międzynarodową sławę zdobył głównie dzięki realizacjom oryginalnych domów jednorodzinnych. Dom z Ziemi Śląskiej (nominacja do Mies van der Rohe Award), Dom Aatrialny, Dom TypOwy czy Dom Bezpieczny zostały niemal natychmiast docenione przez międzynarodowe środowisko architektoniczne m.in. za kreatywne rozwiązania konstrukcyjne.
Również zbudowana w latach 2012 - 2016 Arka - dom mający być dla rodziny Koniecznych odskocznią od wielkomiejskiego życia - zyskała ogromny rozgłos, stając się najsłynniejszym polskim domem jednorodzinnym ostatniej dekady, a także twórczą wizytówką architekta, którego w 2007 r. redakcja magazynu "Wallpaper" umieściła na liście "101 najbardziej ekscytujących nowych architektów na świecie".
Arka usytuowana jest w Brennie na Śląsku Cieszyńskim. To właśnie malownicza i odludna okolica zbocza Równicy (884,6 m n.p.m) skłoniła Koniecznego do zakupu działki w tej okolicy. W ciągu dwóch następnych lat architekt pracował nad projektem wymarzonej willi. Początkowo Arka miała być typowo "polskim" domem, wbitym w grunt na głębokość 4,5 metra. Jednak w ostatniej chwili, m.in. ze względu na zagrożenie osuwającą się ziemią, Konieczny postawił swój pierwotny plan na głowie. W ciągu trzech dni nakreślił nowy projekt, którego głównym celem było wyciągnięcie budynku z ziemi i ustawienie go na trzech poprzecznych ścianach tak, żeby cała konstrukcja unosiła się nad stromym stokiem, tym samym pozwalając spływającej wodzie przemieszczać się swobodnie pod budynkiem. Takie rozwiązanie zminimalizowało ryzyko zniszczenia Arki przez osuwisko, a sam Konieczny nazwał ją przewrotnie "Domem - mostem".
Ten wykonany z betonu parterowy budynek posiada drewniany dwuspadowy dach dobrze opierający się surowemu górskiemu klimatowi. Architekt wzmocnił konstrukcję płaszczyznami przypominającymi kształtem odwrócony dach, dodatkowo podciął ściany szczytowe, dzięki czemu całość uzyskała wygląd biblijnej łodzi - arki, chociaż pasjonatom fantastyki naukowej może przypominać również pojazd obcej cywilizacji, który na moment wylądował w niewielkiej Brennie.
Koszt wykonania liczącej 140 m² powierzchni użytkowej Arki nie był wygórowany. Konieczny jak zwykle postawił na oszczędność. Postanowił, że konstrukcja budynku będzie pełnić rolę elewacji, a ocieplenie zostanie zamontowane w jego wnętrzu. Jednak dla architekta jednym z powodów do zbudowania Arki była możliwość cieszenia się cichym, naturalnym otoczeniem. Dom dzięki imponującemu oszkleniu niemal w pełni otwarty jest na zniewalający pejzaż Beskidu Śląskiego. Możliwość podziwiania krajobrazu ograniczona jest jedynie od południowej strony budynku.
Oryginalność Arki podkreślają przesuwane okiennice, które pod nieobecność domowników całkowicie zasłaniają oszklenia, zamieniając budynek w betonowy bunkier. Ze względu na metrową różnicę poziomów między podłogą a gruntem, Skonieczny zmienił jedną z ruchomych okiennic w niepowtarzalny most zwodzony, który połączył wnętrze z podwórkiem. Obiekt otoczony jest tarasami, a w wystroju króluje drewno oraz stal. Co ciekawe, architekt nie zdecydował się na odgrodzenie swojej posesji płotem, dzięki czemu dookoła domu mogą swobodnie spacerować konie oraz owce.
Dzięki takim rozwiązaniom idea oraz estetyka Arki silnie nawiązuje do kultowego Szklanego Domu (Glass House) Philipa Johnsona. Obu twórcom zależało na jak największym otwarciu przestrzeni zamkniętej na otaczający ją pejzaż. Czy tak jak dzieło Johnsona, Arka Skoniecznego stanie się z czasem obiektem czci pasjonatów budownictwa? Czas pokaże, na razie betonowy budynek zebrał wiele pozytywnych recenzji oraz wyróżnień, w tym prestiżową nagrodę miesięcznika "Wallpaper" za najlepszy dom roku 2016.
Fabryka obuwnicza Fagus, została zaprojektowana przez dwóch wybitnych niemieckich architektów, Waltera Gropiusa oraz Adolfa Meyera. Usytuowana jest w mieście Alfeld w Dolnej Saksonii.
Jak przerobić osiedlową szarą kostkę na „bryłę z charakterem”? Twórcy niemieckiego projektu die Baupilotenz Uniwersytetu Technicznego w Berlinie dają kilka praktycznych wskazówek.
Marzeniem chyba każdego architekta jest możliwość odskoczenia od czasu do czasu od ekonomicznych limitów stawianych przez zleceniodawcę. Liczenie kosztów od metra kwadratowego, budżet blokujący chęć zastosowania efektownych materiałów, olimpijskie hasła: szybciej, wyżej, taniej ilustrują jak rzeczywistość ogranicza fantazję inżynierską. Pawilon informacyjny z francuskiego Mizoen (w departamencie Isère) przedstawiamy więc jako rodzaj spełnionego marzenia sennego współczesnych architektów. Na budynek o powierzchni 20 metrów kwadratowych wydano bowiem okrągłe 100 tysięcy euro.
Przy realizacji obiektów sportowych w Soczi Rosjanie próbowali postawić na zdrowy rozsądek. Doświadczenia Igrzysk Olimpijskich w Atenach, Vancouver i w Pekinie pokazały, że architektoniczna oprawa imprezy to nie tylko wyzwanie artystyczne i logistyczne. Po wyjeździe sportowców i kibiców, kiedy wygasły już fajerwerki wieczoru zamknięcia Igrzysk, organizatorom igrzysk z poprzednich lat przyszło zmierzyć się z problemem utrzymania i ponownego zdefiniowania funkcji budynków zbudowanych z myślą o wydarzeniu. W Soczi, jak zapowiadano w trakcie przygotowań i prac budowlanych, wszystko miało zostać przemyślane i zaplanowane z dużym wyprzedzeniem.
Komentarze
Architectu moderuje komentarze do ułatwiania świadomej, merytorycznej, cywilnej rozmowy. Obraźliwe, bluźniercze, autopromocyjne, wprowadzające w błąd, niespójne lub nietypowe komentarze zostaną odrzucone. Moderatorzy pracują w godzinach pracy i akceptują tylko komentarze napisane w języku polskim.