Biurokratyczna rewolucja czy korekta urzędnicza? Nowe zasady wydawania zezwoleń na budowę domów jednorodzinnych

Biurokratyczna rewolucja czy korekta urzędnicza? Nowe zasady wydawania zezwoleń na budowę domów jednorodzinnych

Rząd zadeklarował uproszczenie prawa regulującego rozpoczęcie budów domów jednorodzinnych. Mniej biurokracji i więcej pieniędzy w portfelu? Niestety, chociaż rewolucja byłaby realizacją jednej z obietnic z expose premiera, nic nie jest jeszcze pewne.

Przedłożony na początku marca projekt zakłada, że samo zgłoszenie do urzędu z załączeniem projektu budowlanego wystarczy, aby uzyskać zgodę. Dom jednorodzinny musi jednak spełniać ścisłe kryteria i nie wykraczać polem oddziaływania poza przestrzeń działki.

Zmiana prawna mogłaby przysłużyć się zaoszczędzeniu czasu inwestorów oraz podreperować ich budżet. Urzędy wymagać będą mniejszej ilości dokumentacji. Dzięki temu przyśpieszone mają zastać również wewnętrzne procesy administracyjne. Mniej dokumentacji to również mniej procedur, zatwierdzeń oraz orzeczeń.

Malkontenci zwracają uwagę, że nowelizacja zasad wydawania zgód na budowę niekoniecznie zmieni obecny stan rzeczy. Problemem może być nie tylko system, ale i podejście urzędników.

O co chodzi w projekcie? Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju przedstawia projekt zmian w ustawie o prawie budowlanym (Dz.U. z 2013 r. poz. 1409 z późniejszymi zmianami). Ministerstwu chodzi o „uproszczenie i skrócenie procedury budowlanej”. Zamiast udawać się do urzędu z pełną dokumentacją projektu budowy domu, prosząc o wyśnioną zgodę na budowę, wystarczy, że zgłosimy projekt budowlany. Zamiast podania z prośbą o pozytywne rozpatrzenie, złożymy więc rodzaj zawiadomienia o planowanych przez nas krokach.

O przestrzeganiu norm wzajemnego „nieoddziaływania” na siebie budynków pamiętać będzie musiał projektant. Na projektach domów będą musiały figurować stosowne informacje na ten temat. Wydaje się, że takie posunięcie zasadniczo rozwiąże problem – większość domów jednorodzinnych powstających na działkach wykazuje się minimalnym ryzykiem oddziaływania na sąsiednie budynki.

Co zrobić ze starszym pokoleniem, które odczuwać może sentyment za klasycznym kwitem zezwolenia na budowę? Na podstawie art. 29 ust. 4 ustawy chętni będą mogli występować o klasyczne pozwolenia na budowę.

Czy nowelizacja ma braki? Wydaje się, że są to raczej luki i wyjścia bezpieczeństwa. Po pierwsze, na gruntach bez planów miejscowych wznoszenie domów na podstawie zgłoszenia będzie możliwe dopiero po uzyskaniu warunków zabudowy. Po drugie, przy składaniu wniosku urzędnik zapytać może nas o oświadczenia o zapewnieniu działce energii, wody, ciepła i gazu, oraz o pisemne oświadczenia przyszłych sąsiadów o znajomości nowego projektu.

Udostępnij wpis

Komentarze
Architectu moderuje komentarze do ułatwiania świadomej, merytorycznej, cywilnej rozmowy. Obraźliwe, bluźniercze, autopromocyjne, wprowadzające w błąd, niespójne lub nietypowe komentarze zostaną odrzucone. Moderatorzy pracują w godzinach pracy i akceptują tylko komentarze napisane w języku polskim.
comments powered by Disqus
Newsletter Architectu
Otrzymuj informację o nowych wpisach, produktach, wywiadach.

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce lub konfiguracji usługi.