
Casa Milà
Casa Milà, zwana popularnie kamieniołomem (La Pedrera), uznawana jest za najdojrzalsze i najdoskonalsze świeckie dzieło wybitnego katalońskiego architekta i inżyniera - Antonio Gaudíego.
Nominacja do nagrody im. Miesa van der Rohe w 2013 to tylko jedno z szeregu prestiżowych wyróżnień, które uzyskało Centrum Kształcenia Nauczycieli z Granady. Autorzy projektu ze studia Ramóna Fernández-Alonso mogą śmiało pękać z dumy. Statuetki idą bowiem w parze z manifestowanym przez użytkowników i mieszkańców miasta zadowoleniem.
Pomysł na budynek był prosty. Architekci skupili się na problemie dostarczenia maksymalnej ilości łagodnego światła. Zamiast fasadowych okien zastosowano regularne przeszklone przecięcia bryły w poprzek. Uzyskaną dzięki takiemu zabiegowi płaszczyznę fasady pokryto charakterystyczną ceramiczną okładziną.
Budynek składa się z pięciu poziomów: dwa z nich to podziemny parking na 300 samochodów, trzy pozostałe poziomy przeznaczono na przestrzenie funkcjonalne:
– Hall, kawiarnię, bibliotekę, sale gimnastyczne i konferencyjne
– Sale zajęciowe
– Biura i pomieszczenia administracyjne
W gmachu, współfinansowanym przez arcybiskupa Granady, umieszczono również kaplicę z niezależnym wejściem.
Fotografie dzięki uprzejmości studia Ramóna Fernández-Alonso.
Casa Milà, zwana popularnie kamieniołomem (La Pedrera), uznawana jest za najdojrzalsze i najdoskonalsze świeckie dzieło wybitnego katalońskiego architekta i inżyniera - Antonio Gaudíego.
Golden Gate to most wiszący z dwoma pylonami, łączący San Francisco z hrabstwem Marin, usytuowany nad cieśniną Golden Gate, otwarty 27 maja 1937 r. (budowa rozpoczęła się 5 stycznia 1933 r.). Złote Wrota były najdłuższym wiszącym mostem świata z głównym przęsłem długości 1280 metrów (w sumie 2737,4 m) i pozostały nim do roku 1964, gdy rekord pobił o zaledwie 18 m nowojorski Verrazano. Głównym architektem Wrót był Leon Moisseiff, mający już w dorobku nowojorski Manhattan Bridge. Natomiast dwa wiszące pylonoy Irving Morrow wykonał w stylu Art déco.
Przeprowadzony przez Amédée Ozenfanta i Le Corbusiera w trzeciej dekadzie XX w. spektakularny zamach artystyczny na kanony budownictwa europejskiego spowodował niemal natychmiastowy wysyp budynków skonstruowanych według słynnych pięciu zasad "współczesnej architektury". Niespełna sześć lat po ogłoszeniu przez ekscentrycznego Szwajcara biblii nowoczesności - Vers une architecture (1923), polscy orędownicy architektury awangardowej doczekali się pierwszych rodzimych, w pełni modernistycznych realizacji.
Taki już chyba los historii polskiej architektury nowoczesnej, że opisywać ją będzie trzeba opierając się na fotografiach efemerycznych realizacji, albo na projektach budynków nigdy niezrealizowanych. Po Oskarze Hansenie i Jerzym Sołtanie, jednych z najwybitniejszych architektów ubiegłego stulecia, pozostały raczej sterty genialnych projektów, niż ikoniczne realizacje. Podobnie po głośnym artdecowskim pawilonie na paryską wystawę wzornictwa z 1925, dysponujemy tylko plikiem archiwalnych zdjęć.
Komentarze
Architectu moderuje komentarze do ułatwiania świadomej, merytorycznej, cywilnej rozmowy. Obraźliwe, bluźniercze, autopromocyjne, wprowadzające w błąd, niespójne lub nietypowe komentarze zostaną odrzucone. Moderatorzy pracują w godzinach pracy i akceptują tylko komentarze napisane w języku polskim.