Idealna harmonia

Skomplikowane ukształtowanie terenu jest zwykle dużym wyzwaniem dla architektów. Dodatkowe trudności pojawiają się, gdy miejsce na którym zaplanowano inwestycję, stanowi część prawnie chronionego krajobrazu. Dom jednorodzinny, zaprojektowany przez architektów z Pracowni 111, miał wyróżniać się niebanalną formą, a także idealnie wpisywać się w dziewiczy krajobraz Kaszubskiego Parku Krajobrazowego. Architekci z zadania wywiązali się wzorowo, płynnie spinając ze sobą naturę i architekturę, jednocześnie nie rezygnując z mocnych akcentów i jasnych przestrzeni, tak charakterystycznych dla nowoczesnego budownictwa.

CZYSTA PRZESTRZEŃ I NIEBANALNA FORMA

Wyobraźmy sobie leniwie pnące się pagórki i zieloną, kaszubską łąkę położoną wśród jeziornych zatok. W Kaszubskim Parku Krajobrazowym nie brakuje podobnych, dziewiczych działek, które są ściśle chronione przed samowolą budowlaną. Aby uniknąć barbarzyńskiej ingerencji w krajobraz, przygotowano dokładne wytyczne dla inwestycji prywatnych, wznoszonych na terenie parku. Niestety uniwersalny typ optymalnej zabudowy nie podobał się inwestorowi. Co więcej, zdaniem architektów, w tym konkretnym przypadku, byłby kompozycyjnym zgrzytem. Zamiast więc podporządkowywać się odgórnym wytycznym zaproponowali dom, który znacznie odbiegając od tradycyjnie przyjętych wzorców, nie zakłóca naturalnego piękna kaszubskiej łąki, dzięki swojemu nietypowemu osadzeniu w terenie. Tak zrodził się projekt Domu na Kaszubach.

Autorzy projektu, zamiast wychodzić na wojnę z pięknym terenem, potraktowali jego trudne ukształtowanie jako pretekst do uzupełnienia kompozycji bryły budynku. Wtapiając dom częściowo w falujące pagórki, zdecydowali się ukryć dach pod trawą, dzięki czemu ze szczytu wzniesienia ingerencja architektoniczna jest niemalże niewidoczna, a widok na malowniczą panoramę jeziora pozostaje czysty i niezmącony.

Zamysłem twórców nie było jednak całkowite schowanie domu we wnętrzu wzgórza. Od południa budynek prezentuje w całej okazałości, stanowiąc bardzo silny akcent architektoniczny. Jasna bryła ze szła i drewna to nowoczesna, a jednocześnie bardzo dobrze przemyślana koncepcja. Dzięki nonkonformistycznemu podejściu architektów, udało się spełnić wymagania inwestora dotyczące liczby i rozmieszczenia pomieszczeń i wkomponować dom w krajobraz bez uszczerbku dla malowniczej okolicy.

FUNKCJONALNE, IDEALNIE NASŁONECZNIONE WNĘTRZA

Nietypowy teren położony w zacisznym parku krajobrazowym to nie jedyny problem, z jakim musieli sobie poradzić architekci. Ten nowoczesny dom o niebanalnej bryle miał bowiem mieścić garaż na 3 samochody oraz 3 sypialnie, 2 łazienki, salon kąpielowy, szatnię, 2 gabinety, obszerny salon połączony z ogrodem oraz kuchnię idealnie skomunikowaną z garażem. Na szczęście architekci z Pracowni 111 po raz kolejny śpiewająco poradzili sobie z trudnym zadaniem.

Forma budynku ich projektu przyjęła kształt nieregularnej pętli, która niczym pagórki, łagodnie wznosi się ku górze. Umieszczone w centralnej części domu przeszklone patio jest oplecione siecią pochylni, które łączą ze sobą poszczególne poziomy. Przestrzenie mieszkalne z założenia miały być jasne i otwarte, dlatego zapewniono im ekspozycję na południe. Dodatkowo z niemalże każdego pokoju można wyjść bezpośrednio na łąkę.

Projekt Domu na Kaszubach spotkał się z pozytywną reakcją ze strony zarządu Kaszubskiego Parku Krajobrazowego. Koncepcja została zakwalifikowana jako nieszkodliwa dla prawnie chronionego krajobrazu, a także zyskała przychylność lokalnych władz, które na jej podstawie wydały specjalną, dedykowaną decyzję o warunkach zabudowy. Niestety projekt nie doczekał się realizacji, z powodu zmiany planów inwestora.

Grafiki dzięki uprzejmości Pracowni 111.