Casa Milà
Casa Milà, zwana popularnie kamieniołomem (La Pedrera), uznawana jest za najdojrzalsze i najdoskonalsze świeckie dzieło wybitnego katalońskiego architekta i inżyniera - Antonio Gaudíego.
Konkursy architektoniczne często bywają okazją do poznania rozmaitych projektów i pracowni, które je wykonują. Zazwyczaj uwaga skupia się na projekcie zwycięskim, rzadziej na tym, który wybrany nie został. Jednak czasem pojawia się projekt tak oryginalny, że mówi o nim cały świat. Dokładnie tak jak aktualnie.
Dolina Białych Stawów po słowackiej stronie Tatr straciła swoje tradycyjne schronisko górskie dokładnie czterdzieści lat temu. W 1974 roku w wyniku pożaru spłonął budynek będący klasycznym przykładem architektury Tatr. Próby odbudowy tego kultowego budynku podejmowano wielokrotnie, jednak dopiero działania stowarzyszenia „Kežmarská chata” przyniosły rozwiązanie. Ogłoszono konkurs architektoniczny, w którym wybrano projekt praskiej pracowni architektonicznej, jednak ogromną sensację wzbudził projekt pracowni Atelier 8000, czy słusznie?
Niesamowity projekt budzi bardzo skrajne emocje, rozsławił architektów na całym świecie, a dyskusje na temat bryły budynku toczą się na każdym gruncie. Bryła budynku to kostka, klasyczny sześcian umieszczony na stoku góry w taki sposób, że daje wrażenie porzuconej kostki. Wykorzystane materiały to ogrom stali i szkła, przynajmniej z zewnątrz. Wnętrze zostało zaprojektowane z użyciem tradycyjnego drewna, które nawiązuje do góralskiej tradycji.
Budynek byłby w całości pasywny. Wykorzystano tutaj ogniwa fotowoltaniczne, zaprojektowano indywidualny system zbierania wody deszczowej oraz oczyszczalnię ścieków, zadbano również o uwzględnienie generatora prądu napędzanego biopaliwem. Imponujące. Rozmieszczenie bryły budynku na stoku górskim również nie jest przypadkowe, odpowiedni kąt nachylenia powierzchni gwarantuje opadanie śniegu co ma wpływ na doświetlenie oraz ogrzewanie budynku. Natomiast odpowiednie rozmieszczenie okien sprawia, że cały budynek byłby doświetlony światłem słonecznym przez cały dzień.
Środowisko architektów zawrzało, dla jednych ten projekt jest genialny, dla innych stanowi wyraz ignorancji. Argumenty są rozmaite, począwszy od trudnego rozmieszczenia pomieszczeń oraz ich nieregularnego kształtu, poprzez brak poszanowania tradycyjnej zabudowy czy też nienależyte wykorzystanie gruntu w celach komercyjnych. Druga strona uważa projekt za artystyczny wyraz geniuszu, doskonałe połączenie wszystkiego czego potrzebuje nowoczesna architektura. Jedno jest pewne: architektów czeka chwila sławy, projekt można wykorzystać w innym miejscu, mniej kontrowersyjnym, może to rozwiązanie będzie najkorzystniejsze? Oby.
Źródło zdjęć i informacji: Atelier8000
Casa Milà, zwana popularnie kamieniołomem (La Pedrera), uznawana jest za najdojrzalsze i najdoskonalsze świeckie dzieło wybitnego katalońskiego architekta i inżyniera - Antonio Gaudíego.
Kiedy chiński rząd ogłasza kolejną urbanizacyjną rewolucję, nie dziwią napięcie i obawy ekspertów. Operacja na żywym organizmie wymaga bowiem od Chińczyków nie tylko ostrożności, ale również umiejętności zaprojektowania kilku alternatywnych scenariuszy. Każde zachwianie równowagi może mieć swoje konsekwencje dla globalnej gospodarki. W Państwie Smoka mieszka dziś ponad 1,3 miliarda ludzi. Partia chce, według najnowszych deklaracji, aby 90 milionów zmieniło miejsce zamieszkania i trudno doprawdy przewidzieć jak potoczy się ta operacja.
Każdy, komu wpadnie w ręce architektoniczny magazyn zwraca uwagę na charakterystyczną, nietypową dla klasycznej prasy formę okładki. Polskie media branżowe (z „Architekturą” na czele) proponują zazwyczaj swoim czytelnikom eleganckie fotografie modernistycznych gmachów. Periodyki bardziej wyspecjalizowane, jak kwartalnik "RZUT", oferują nam zazwyczaj motywy mocno artystyczne i grające z konwencją warsztatu projektanta. Na łamach Architektu chcielibyśmy zaproponować dzisiaj chwilę wytchnienia od okładkowej wojny współczesnej prasy. Za balsam na skołatane nerwy i zmęczone oczy fanów architektury niech posłuży zespół awangardowych okładek architektonicznego klasyka, miesięcznika „Budowanie Moskwy”.
Konkurs na Specjalną Strefę Sztuki według specjalnej komisji został przeprowadzony niezgodnie z przepisami. Jeżeli wyrok okaże się prawomocny, to Łódź straci prawa do projektu firmy Moller Architekten + Ingenieure, za który zapłaciła już 17 mln złotych. W procesie pomiędzy województwem a Łodzią wygrało województwo. Oznacza to, że Łódź straciła wszystkie prawa do projektu, za który już zapłaciła. Konkurs został ogłoszony jeszcze w roku 2008 za kadencji Jerzego Kropiwnickiego. Kryterium wyboru było zaprojektowanie „ikony Łodzi”, co Prezes Urzędu Zamówień Publicznych uznał za naruszenie przepisów.
Komentarze
Architectu moderuje komentarze do ułatwiania świadomej, merytorycznej, cywilnej rozmowy. Obraźliwe, bluźniercze, autopromocyjne, wprowadzające w błąd, niespójne lub nietypowe komentarze zostaną odrzucone. Moderatorzy pracują w godzinach pracy i akceptują tylko komentarze napisane w języku polskim.