MUCEM: szkło, stal i Morze Śródziemne

MUCEM: szkło, stal i Morze Śródziemne

Marsylia, która w ciągu dwudziestu pięciu wieków swojego istnienia rozrosła się zajmując ponad trzydziesto-kilometrowa linię wybrzeża Morza Śródziemnego od kilku lat stara się przedefiniować własną tożsamość. Powojenne, burzliwe losy przemian architektonicznych miasta to nie tylko ikoniczna Jednostka Mieszkaniowa Le Corbusiera, czy narodziny jednego z najbardziej problematycznych blokowisk Europy w Quartier Nord, ale również poszukiwanie i re-definiowanie nowego centrum miasta. Bliskość morza, górski, wapienny pejzaż miasta i jego greckie korzenie sprawiły, że od kiedy na początku lat 2000 zaczęło mówić się o rewitalizacji starego portu, postulowano możliwość stworzenia tam Agory, nawiązującej do antycznych publicznych centrów życia społecznego.

Idealistyczny pomysł otwarcia kosmopolitycznej Marsylii nabrał rumieńców, kiedy miastu przyznano tytuł Europejskiej Stolicy Kultury. Za nową etykietą posypały się pieniądze. Rewitalizację starych doków zaplanowano nie tylko jako lifting stalowych hal i stworzenie otwartego placu, ale również jako szansę na stworzenie nowej architektury.

Flagowym projektem nowego marsylskiej Agory miał być MUCEM, centrum muzealne poświęcone cywilizacjom i kulturom w krajach basenu Morza Śródziemnego. MUCEM to o wiele więcej niż miejsce prezentacji dzieł sztuki. Muzeum działa jako miejsce dyskusji, koncertów, spotkań, rodzaj społecznego forum.

Budynek powstał w bezpośrednim sąsiedztwie nowożytnego fortu św. Jana, z którym połączono go stalową kładką przypominającą nieckę rynny. Od północy perspektywę zamykają hangary przerobione na przestrzenie wystawiennicze (w jednym z nich jesienią zeszłego roku miała miejsce ważna wystawa poświęcona brutalizmowi Le Corbusiera). Francuz odpowiedzialny za architekturę MUCEMu, Rudy Riccotti, właśnie ze względu na sąsiedztwo innych budynków zdecydował się odciążyć bryłę muzeum. Od strony morza zastosowano wielkopłaszczyznową okładzinę przypominająca metalowa siatkę. Od strony dziedzińca – szklaną fasadę. Zróżnicowanie elewacji budynku pozwoliło na uzyskanie ciekawych rozwiązań świetlnych. Bliskość morza nie jest tylko pejzażowym kontekstem dla bryły, ale czynnikiem współtworzącym jego kolorystykę.

Fotografie: MUCEM, Wikimedia Commons

Udostępnij wpis

Komentarze
Architectu moderuje komentarze do ułatwiania świadomej, merytorycznej, cywilnej rozmowy. Obraźliwe, bluźniercze, autopromocyjne, wprowadzające w błąd, niespójne lub nietypowe komentarze zostaną odrzucone. Moderatorzy pracują w godzinach pracy i akceptują tylko komentarze napisane w języku polskim.
comments powered by Disqus
Newsletter Architectu
Otrzymuj informację o nowych wpisach, produktach, wywiadach.

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce lub konfiguracji usługi.