Europejska Nagroda dla Publicznej Przestrzeni Miejskiej (European Prize for Urban Public Space), chociaż jest dopiero kilkuletnią inicjatywą, już zdążyła wypracować sobie solidną pozycję i prestiż. Nie chodzi tu zresztą tylko o to, że za wyróżnieniem stoi mocne lobby Barcelońskiego Centrum Kultury Współczesnej, a projekt wspiera kilka ważnych nazwisk z europejskiego świata architektury.
Nagroda na nowe czasy
Rozgłos i powodzenie, którymi cieszy się nagroda wynikają przede wszystkim z faktu, że zapełnia ona dotkliwą lukę i dotyczy zjawisk niesprawiedliwie do niedawna jeszcze marginalizowanych. Tymczasem – jak widać to chociażby na polskim podwórku – urbanistyka i próby konstruowania nowych Agor są coraz ważniejszym elementem myślenia o nowoczesnym mieście. Nagroda przyznawana najciekawszym rozwiązaniom przestrzeni w europejskich miastach ma dlatego szansę tworzyć nowy kanon, nowe wartości i nowe standardy.
Tegoroczni laureaci zostali wyłonieni przez jury na początku maja. Spośród 25 finalistów wyróżniono dwa projekty: Rewitalizację Starego Portu w Marsylii i „Splecioną dolinę” w hiszpańskim Elche. Drugi projekt, choć bardzo ciekawy, pozostaje niewątpliwie w polu regionalizmu nagrody. Realizacja francuska, na którą chcielibyśmy rzucić okiem, wydaje się dlatego właściwym laureatem.
Agora na miarę nowej metropolii
Idea renowacji portu w Marsylii pojawiła się równolegle ze staraniami miasta o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury. Po kilku miesięcznych organizacjach konkursu zlecenie trafiło do Michela Desvigne’a, architekta pejzażu i dobrze znanego biura Foster + Partners. Założenie twórców było bardzo proste: maksymalnie oczyścić przestrzeń i oddać ją mieszkańcom i spacerowiczom. Plan zakładał oczyszczenie doków i wyburzenie wszystkich architektonicznych barier związanych z ich dotychczasowym funkcjonowaniem. Foster i Desvigne chcieli stworzyć nowy pejzaż, na który składać się będą deptaki, łodzie oraz gigantyczne podwieszone zwierciadło.
Operacja na sercu miasta
Pomysł wzbudził z początku duże kontrowersje. Stary Port jest historycznym i kulturalnym centrum miasta właściwie od czasów jego założenia. To w jego pobliżu Grecy założyli swoją kolonię. I chociaż w ciągu stuleci miasto ewoluowało, a jego handlowe centrum przenoszono z miejsca na miejsce, to właśnie port pozostał centrum symbolicznym.
Może dziwić fakt, że Stary Port jest jednym z największych „placów” w Europie. Port to jednak nie tylko przystań dla jachtów, ale przed wszystkim gigantyczny deptak i plac handlowy. W tygodniu można kupić tu świeże ryby, w weekend wysłuchać koncertu, czy zobaczyć spektakl uliczny. Mało tego: na placu znajduje się jedna z kluczowych stacji marsylskiego metra. Aranżacja przestrzeni placu wymagała dlatego od architektów dużej wrażliwości i umiejętności pogodzenia jego różnorodnych funkcji.
Desvigne zdecydował się maksymalnie ograniczyć ruch samochodowy. Piesi poruszają się teraz dwukrotnie szerszymi deptakami. Pierzeje ulic zajmują bary, kafeterie i butiki. Plac tętni życiem i przyjemnym hałasem Południa.
Proste, funkcjonalistyczne podejście umożliwiło odpowiednie wyeksponowanie Zwierciadła zaprojektowanego przez Normana Fostera. Tafla o powierzchni 1080 m² wisi na kilku stalowych słupach tuż obok wyjścia z metra. Każdy kto przyjeżdża na plac witany jest mocnym akcentem. Potem następuje uspokojenie. Przechodzień opuszcza głowę i widzi już tylko maszty statków i szczęśliwy korowód Południowców.
Fotografie: Marseille Provence 2013, Wikimedia Commons
Pełna lista laureatów nagrody
Komentarze
Architectu moderuje komentarze do ułatwiania świadomej, merytorycznej, cywilnej rozmowy. Obraźliwe, bluźniercze, autopromocyjne, wprowadzające w błąd, niespójne lub nietypowe komentarze zostaną odrzucone. Moderatorzy pracują w godzinach pracy i akceptują tylko komentarze napisane w języku polskim.