Tegoroczne weneckie Biennale ma dotyczyć relacji pomiędzy ponadnarodową nowoczesnością a tradycjami regionalnymi. Temat, stanowiący już od kilku lat oś debaty środowisk architektonicznych wydaje się mieć tradycję tak starą, tak kategoria architektury narodowej i stylów narodowych. Pytania: czy należy konserwować formy lokalne, czy trzeba jednak iść do przodu, nie oglądając się za siebie, nie są niczym nowym. Twórców żyjący pod koniec XIX wieku nękały podobne dylematy.
Z całą mocną dały one o sobie znać w carskiej Rosji, gdzie styl lokalny rozwinął się bardzo szybko. Nawiązania do drewnianej architektury z XVI – XVII wieku, przesadna, koronkowa dekoracyjność, wykorzystanie wieżyczek, belkowanych sufitów, rzeźbionych okiennic i kolumn, słowem : folklorystyczny rozmach, zdominowały rynek budowniczy w błyskawicznym tempie. Styl nawiązujący do motywów lokalnych i rozwijający je w kierunku bajkowych fantazji znalazł szeroki krąg wielbicieli w miastach całego Imperium.
Architekt-Etnograf-Wizjoner
Jedną z gwiazd rosyjskiego świata architektury był wtedy Iwan Ropet, którego kilkanaście unikatowych rysunków dzisiaj prezentujemy. Ropet za życia zbierający najbardziej prestiżowe zamówienia na gmachy publiczne, ambasady i wille syberyjskich nuworyszy dziś jest nieco zapomniany. Ocena historii jest o tyle niesłuszna, że był on jednym z twórców stylu rosyjskiego, który trwale odcisnął się w różnych częściach Europy, w Polsce inspirując m.in. styl zakopiański i świdermajer.
Iwan Pawłowicz Ropet (1845-1908) w swojej pracy łączył warsztat architekta ze specyficzną etnografią. Oprócz klasycznych pomocy projektowych w jego studio można było znaleźć setki odrysów drewnianych detali architektury ludowej i planów wiejskich chat. Z czasem Ropet zdecydował się nie ograniczać tylko do projektowania, ale zająć się również popularyzacją i wydawaniem wzorników architektonicznych. Seria albumów wydana w latach ’70 zawierała rysunki i projekty łączące etnograficzną dokumentację, z nową, romantyczną wizją rosyjskiego ducha.
Ropet zdobył międzynarodowy rozgłos. Jego pawilony okazały się wielkimi wydarzeniami na wystawach w Paryżu i Chicago. W rodzinnej Rosji uchodził za wskrzesiciela rodzimej sztuki. „Rodzimość” architektury Ropeta nie ograniczała się jednak tylko do naśladowania i wierności tradycji. Drewniane wille to raczej fantazyjna stylizacja powstała na kanwie tradycyjnej poetyki, a nie jej mechaniczne odtworzenie.
Komentarze
Architectu moderuje komentarze do ułatwiania świadomej, merytorycznej, cywilnej rozmowy. Obraźliwe, bluźniercze, autopromocyjne, wprowadzające w błąd, niespójne lub nietypowe komentarze zostaną odrzucone. Moderatorzy pracują w godzinach pracy i akceptują tylko komentarze napisane w języku polskim.