Warsaw Spire rośnie z tygodnia na tydzień
Budynek Warsaw Spire mający docelowo osiągnąć wysokość 49 pięter rośnie w tempie jednej kondygnacji tygodniowo. W ubiegłym tygodniu zrównał się z 55 m budynkami bocznymi.
Pracownia Baumraum znana jest z niestandardowych projektów,które swoją formą zachwycają nie tylko miłośników architektury.Tym razem to niesamowity domek na drzewie, o prostej konstrukcji lecz nietypowej owalnej formie. Forma domku wyszła całkowicie od projektantów. Bryłę uformowano w kształcie walca, które podstawą jest podłużny przekrój jajka, o owalnej charakterystycznej formie. Większość elementów konstrukcyjnych domku wykonano z płyt świerkowych oraz stalowych ram.
We wnętrzach uzyskano ciekawe krzywe powierzchnie, które służą jako siedziska czy leżaki. Domek zawisł na dwóch dębach na wysokości ponad 5 metrów. Działka, na której terenie znalazł się domek, znajduje się na skraju wsi Groß Ippener, w otoczeniu kilku domów i mnóstwa wysokich drzew. Inwestorzy chcieli tutaj zbudować nietypowy i komfortowy domek na drzewie, który będzie miejscem spotkań dla całej rodziny.
Budynek Warsaw Spire mający docelowo osiągnąć wysokość 49 pięter rośnie w tempie jednej kondygnacji tygodniowo. W ubiegłym tygodniu zrównał się z 55 m budynkami bocznymi.
Arseniusz Romanowicz, architekt stojący za projektem stołecznego Dworca Centralnego, miał po zakończeniu budowy powiedzieć, że dworzec „to właściwie wiata”, ale „wiata, z której jest szczególnie dumny”. Przyznać należy, że fałszywa skromność Romanowicza otwiera ciekawe zagadnienie. W oczach architekta wiata była czymś poślednim, gorszym, niezasługującym na miano wielkiej architektury. Dworzec jako udana artystycznie i funkcjonalnie wiata był w architekturze czymś unikatowym. Dzisiaj coraz częściej myślimy jednak o małej architekturze w autonomicznych kategoriach.
W Londynie ogłoszono wyniki pierwszego etapu konkursu na projekt odbudowy Kryształowego Pałacu. Wśród sześciu wyróżnionych architektów znalazły się prawdziwe gwiazdy światowej architektury: Zaha Hahid i Richard Rogers. Oprócz nich w pierwszej szóstce znalazły się studia: David Chipperfield Architects, Grimshaw Architects, Haworth Tompkins oraz Marks Barfield Architects.
Joanna Aleksandrowicz, autorka tego koncepcyjnego projektu, swoją publikacją wzbudza skrajne emocje. Śmiało można stwierdzić, że projekt podzielił środowisko architektów, jednakże czy słusznie?
Komentarze
Architectu moderuje komentarze do ułatwiania świadomej, merytorycznej, cywilnej rozmowy. Obraźliwe, bluźniercze, autopromocyjne, wprowadzające w błąd, niespójne lub nietypowe komentarze zostaną odrzucone. Moderatorzy pracują w godzinach pracy i akceptują tylko komentarze napisane w języku polskim.